Pani Anna Orlikowska mówi, że członkowie spotkań rozmawiają nie tylko na temat książek, ale także na temat życia. Gorąco zachęca wszystkich zapalonych czytelników, aby dołączyli do klubu. Wielbiciele książek spotykają się raz w miesiącu i podczas każdego zebrania omawiają inne dzieło literackie. Tym razem dyskutowali na temat powieści pt. „Mariola, moje krople” Małgorzaty Gutowskiej - Adamczyk. Akcja lektury toczy się w listopadzie 1981 roku. Pracownicy teatru w swym małym miasteczku prowadzą zwykłe życie: hodują świnie, pędzą bimber, drukują nielegalne ulotki celem obalenia ustroju itp. W wolnych chwilach próbują sztukę, której premiera ma odbyć się 12 grudnia, uświetniając tym samym manewry Sojuz 81. W tym rozgardiaszu niechcący prowokują wprowadzenie stanu wojennego...
Pani Bożena Kozera – wielka miłośniczka czytelnictwa – informuje nas, że należy do klubu prawie od samego początku, czyli od 2010 roku. „Pani dyrektor {Anna Orlikowska – przyp. redaktor} namówiła nas, abyśmy dołączyli do klubu. Zapisaliśmy się i jesteśmy” - mówi pni Bożena.
Członkostwo w Dyskusyjnym Klubie Książki to naprawdę wspaniała przygoda. Wśród fanów powieści wytworzyła się miła, niemal rodzinna atmosfera. Należąc do klubu zyskuje się niepowtarzalną okazję do uczestnictwa w spotkaniach autorskich. Miłośnicy literatury od czasu do czasu zapraszają któregoś ze znanych pisarzy. Spotkania te finansowane są przez Instytut Książki, natomiast ich koordynatorem jest Biblioteka Wojewódzka w Gdańsku. Ostatnio nasze miasto odwiedził pan Jacek Dehnel, autor takich dzieł jak: „Rynek w Smyrnie”, „Matka Makryna” czy „Młodszy Księgowy”. Apeluję do wszystkich moli książkowych, aby po przeczytaniu tego artykułu natychmiast dołączyli do klubu, bo naprawdę warto. Zapisy prowadzi główna organizatorka zgromadzeń czytelniczych - pani Halina Szczepańska. Szczegółowe informacje można zdobyć odwiedzając Chatę Kaszubską lub CKiB w Brusach.